W parowozach jest moc! W niedzielę 29 stycznia 2017 r. trasę Jaworzyna Śląska – Wałbrzych – Kłodzko – Polanica-Zdrój przemierzył pociąg prowadzony lokomotywą parową TKt48-18. Jest to jedyny czynny parowóz normalnotorowy na Dolnym Śląsku, dawniej jeżdżący w Kłodzku. Obecnie jest najważniejszym eksponatem Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku, które znajduje się w dawnej lokomotywowni w Jaworzynie Śląskiej.
Muzeum z Jaworzyny było organizatorem tego przejazdu. Był to pierwszy wyjazd Muzealnego Pociągu Specjalnego w tym sezonie turystycznym. Na trasę z Jaworzyny przez Wałbrzych do Kłodzka wyruszył pociąg w stałym składzie: parowóz TKt48-18 z 1951 r. oraz dwa wagony osobowe serii Ci28 z 1928 r. i wagon osobowy Bi29 z 1929 r. Na trasie atrakcje: przejazd trzema tunelami, fotostop w Świerkach (wyjazd z tunelu) oraz zwiedzanie kłodzkiej Twierdzy. Kurs pociągu został podzielony na dwa etapy – pierwszy z Jaworzyny do Kłodzka, dla wszystkich chętnych; drugi z Kłodzka do Polanicy-Zdroju, skierowany do mieszkańców tego regionu oraz kuracjuszy i turystów.
W czasie przejazdu pociągu były też nieoczekiwane „atrakcje”. Okazało się, że zamarzły żurawie wodne w Wałbrzychu i Kłodzku. Po przyjeździe do Kłodzka, organizatorzy musieli szybko załatwiać pomoc w dostarczeniu wody. Parowóz został zatankowany przez OSP Jaszkowa Dolna. Parowóz TKt48-18 został wyprodukowany w 1951 roku w ówczesnych Zakładach Przemysłu Metalowego im. J. Stalina w Poznaniu. Obecnie z tej serii czynne są tylko dwa parowozy. Jeden z nich znajduje się w Jaworzynie Śląskiej, drugi w Chabówce.
Przejazd pociągu retro kolejny raz stał się przyczynkiem do dyskusji o doprowadzeniu do ruiny parowozowni w Kłodzku. Stolica naszego regionu jest wręcz wymarzonym miejscem dla utworzenia skansenu czynnych parowozów i wagonów. Z Kłodzka wychodzą trzy bardzo malownicze linie: do Wałbrzycha, Kudowy-Zdroju i Stronia Śląskiego (obecnie czynna częściowo). Organizacja takiego skansenu w Kłodzku mogła być przysłowiową kurą znoszącą złote jaja. Przejazdy pociągów retro mogły być urządzane co najmniej raz w miesiącu poza sezonem, zaś w sezonie turystycznym co weekend. Odpowiednia reklama przedsięwzięcia, także na rynkach zagranicznych, mogłaby przyciągnąć wręcz rzesze miłośników trakcji parowej. Zwłaszcza obecnie, na fali renesansu tej formy turystycznego podróżowania… Niestety, ten ogromny potencjał został zmarnowany, zaś ruina kłodzkiej parowozowni straszy pasażerów pociągów wjeżdżających do Kłodzka od strony Wrocławia. I stanowi historyczną plamę na wizerunku PKP.
Foto: © Marek Gałowski [Infoklodzko.pl]; Udostępnianie dozwolone pod warunkiem podania autora i źródła.